Współpraca polsko-niemiecka na płaszczyźnie podwórek
-
- Mehr Sichtbarkeit bzgl. Deutsch-polnische Zusammenarbeit auf der lokalen Ebene
- Learning Exchange dh. Lernwerkstatt und Austausch
-
- Ideen
- Probleme (Gentrifizierung, kurzfristige/spontane Förderungen, Schnellumsetzung)
- Engagement-Management
- regelmäßiger Austausch
-
- Koordination von Engagement
Choć mieszkańcy zielonych podwórek byli w większości nieświadomi współpracy polsko-niemieckiej odnośnie zielonych podwórek, to działacze i liderzy początkowej akcji szczecińskich podwórek opowiadali o tej współpracy jako udanej i uważali ją za ważną i godną kontynuacji. Akcja zielonych podwórek Berlina była dla nich bezpośrednim impulsem do wprowadzenia podobnej akcji w Sczecinie. Ich zdaniem współpraca z sąsiadami jest bardzo potrzebna i wartościowa, wzmacnia wzajemne zrozumienie i chroni przed konfliktami:
„Mieszkamy przy samej granicy, Niemcy to nasi najbliżsi sąsiedzi, powinniśmy i musimy z nimi współpracować. Po to, by wzajemnie wyrabiać sobie obraz sąsiedniej nacji. Wtedy nie będziemy tacy chętni do konfliktów. To bardzo potrzebne, należy współpracować, realizować pozytywne projekty z Niemcami. Dobrze, by było ich jak najwięcej.”
Powyższy respondent dodaje, że należy pokazywać, a nawet przenosić na grunt polski niemieckie doświadczenia obywatelskie. Jego zdaniem akcje berlińskie są dobrym przykładem na to, że akcje mogą być rzeczywiście obywatelskie i mieć oddolny charakter. Jednak Niemcy mogą się równie dużo nauczyć od Polaków. Wymiana doświadczeń o potencjale obywatelskim jest jego zdaniem bardzo ważna, a powinna się odbywać poprzez organizowanie paneli dyskusyjnych, spotkań i publikacji.
Kolejny działacz widzi dużo podobieństw między Szczecinem a Berlinem, a „ta współpraca jest i być powinna”. On również stwierdziłstwierdza, że polskie pomysły mogą być tak samo inspirujące dla Niemców, jak te niemieckie dla Polaków:
„Przestrzeń do wymiany doświadczeń jest duża i ciekawa. W obliczu problemu gentryfikacji w Berlinie, polski model wspólnotowy być może byłby pomocny dla mieszkańców Berlina”.
Na pytanie, jakie konkretne rozwiązania berlińskie dotyczące podwórek, mógłby wykorzystać u siebie Szczecin, działacze odpowiedzieli, że zaangażowanie lokalnej społeczności, tak jak to się dzieje w Berlinie:
„Ludzie mają czuć, że to jest własne. Własnego będą pilnować, to jest bardzo ważne”.
Włączenie mieszkańców nie tylko w sprawy podwórek, ale też ogólnie miasta jest bardzo ważnym warunkiem do sukcesu różnych projektów miejskich, zdaniem działaczy. Władze miasta powinny słuchać potrzeb mieszkańców, więcej z nimi rozmawiać, a wtedy mieszkańcy będą się czuć dowartościowani, a przez to będą bardziej dbać o swoje otoczenie.
Poza tym do pozytywnej zmiany w Szczecinie, zdaniem jednego z respondentów, przyczyniłoby się również jeszcze jedno rozwiązanie niemieckie, a mianowicie więcej czasu należy przeznaczyć na tworzeniu projektów. W Polsce często dzieje się to za szybko, bo są środki, które trzeba natychmiast wydać, a tymczasem tworzenie projektów i włączenie w nie mieszkańców wymaga czasu.
Działacze wspominali też, że mieszkańcy, z którymi rozmawiali i współpracowali, lub nadal współpracują, byli również chętni do współpracy i integracji z partnerami z Berlina. Tak na przykład jedna z działaczek szczecińskich zaczęła interesować się historią poniemieckiej kamienicy w Szczecinie, gdy zaczęła tam pracować. Jej mieszkańcy to już trzecie pokolenie Polaków, którzy mieszkają w tym domu. Byli oni zainteresowani współpracą i integracją z niemieckimi partnerami. Działaczka zaczęła zatem szukać w Niemczech miast partnerskich dla Szczecina i gdy dowiedziała się, że jest nim Berlin, a Turzyn już współpracuje z Berlinem, to od razu zainteresowała się współpracą ze stolicą Niemiec. Jest otwarta na wszelkie inicjatywy.
Tylko jeden z byłych działaczy stwierdził, że potencjał współpracy polsko-niemieckiej na płaszczyźnie zielonych podwórek nie został do końca wykorzystany i potrzebne byłoby jej doprecyzowanie w przyszłości:
„Myślę, że w przyszłości trzeba doprecyzować formy tej współpracy. Aby obustronne korzyści były znane.”