You are currently viewing Szczecin Stołczyn – w poszukiwaniu lokalnej tożsamości

Szczecin Stołczyn – w poszukiwaniu lokalnej tożsamości

Mieszkam na Stołczynie, z przerwami, prawie od urodzenia. I to właśnie te przerwy pokazały mi wartość tego miejsca i jego znaczenie dla mnie. Po dwóch latach mieszkania w Łodzi i czterech pomieszkiwania w różnych częściach Śródmieścia i Starego Miasta Szczecina – wróciłam tu „na swoje”. Kupiłam mieszkanie niedaleko moich rodziców i brata. Wtedy zaczęła się przygoda z blogiem, Stowarzyszeniem i poszukiwaniem swoich korzeni.

Stołczyn

To obecnie jedno z północnych osiedli Szczecina. Ale do 1939 r. była to oddzielna gmina, w której obręb wchodziły trzy wsie o średniowiecznym rodowodzie: Stołczyn (Stolzenhagen), Glinki (Glienken) i Kraśnica (Kratzwieck). Na obecny kształcie, układ przestrzenny oraz skład społeczny największy wpływ miały dwa historyczne procesy: industrializacja oraz wymiana ludności po II wojnie światowej. W chwili obecnej Stołczyn jest niedofinansowanym, postindustrialnym osiedlem, z masą problemów społecznych, o bardzo zwartej tożsamości, biorącej korzenie z okresu powojennego. W dużej części zachowała się zabudowa z przełomu i początku wieku XX. Wiele kamienic jednak (około 15) zostało już wyburzonych w ciągu ostatnich 20 lat. W częściach Stołczyna, które od średniowiecza były łąkami, pastwiskami, polami i nieużytkami – powstają teraz nowe, deweloperskie inwestycje mieszkaniowe, powstaje nowa siedziba straży pożarnej i ogromne centrum handlowe. Jest też duże skupisko bloków wybudowanych przez Miasto. To jest powodem kolejnego widocznego gołym okiem problemu: kontrastu pomiędzy nowo zabudowanym górnym tarasem, z nowymi mieszkańcami, nie mającym poczucia tożsamości z miejscem i dolnym tarasem nadodrzańskim, ze starymi mieszkańcami, utożsamiającymi się z osiedlem, zasiedlającymi stare poniemieckie kamienice i domy.

Blog

Kiedy latem 2017 r. zakładałam swoją stronę (www.stolczyn.com) na wpisy blogowe, plan miałam jeden – zmienić opinię, niepochlebną oczywiście, o Stołczynie wśród mieszkańców Szczecina. Bo przecież ja jestem stąd, tu przyjechała po wojnie moja babcia, tu wychowała się mama, ja wiem najlepiej jak tu się żyje i mieszka. Wraz z blogiem pojawiły się konta na Facebooku i Instagramie. Pojawili się pierwsi czytelnicy i obserwatorzy. Pierwsze spacery, książka, spotkania. Ale stereotypowe postrzeganie Stołczyna, jakie było, takie pozostawało. Mimo wszystko – pisałam dalej. Najbardziej lubiłam kolaże zdjęć przedwojennych ze współczesnymi ujęciami tych samych miejsc. Pojawiło się ich w sumie 28. Inne serie to np.: prasówka z PRLu, spacery konkretnymi ulicami, znikający Stołczyn (o wyburzonych budynkach), czy najnowsza: kartoteki kamienic. Seria o znikającym Stołczynie pojawiła się dość szybko i stała się kanwą do założenia Stowarzyszenia.

Stowarzyszenie

Pod koniec 2017 r. na płocie jednego z budynków dawnej firmy chemicznej Union, której spadkobiercą jest do dzisiaj działający „Fosfan S.A.”, pojawiła się informacja o planowanym wyburzeniu. Wzburzona, napisałam listy do właściciela, firmy „Fosfan S.A.”, do konserwator miejskiej i do inspektoratu budowlanego. W mojej opinii budynek był wartościowy architektonicznie i jako dwuletnia mieszkanka przemysłowej Łodzi byłam świadkiem adaptowania tego typu architektury na nowe potrzeby. Nie rozumiałam zupełnie dlaczego ten akurat budynek ma zostać wyburzony. Niestety wszystko zrobiłam już po zapadnięciu decyzji, a jakiekolwiek działania zmierzające do uratowania obiektu mogło zrobić tylko stowarzyszenie, zajmujące się ochroną dziedzictwa kulturowego. Budynek wyburzono, a ja, wraz z grupą przyjaciół założyłam Stowarzyszenie Przyjaciół Stołczyna FORUM, żeby w przyszłości mieć większe możliwości reagowania na tego typu działania. I ostatnio nam się udało wpisać cały kompleks architektoniczny przy ul. Cegłówka (dawna Neue Kolonie) do Rejestru Zabytków, bowiem planowane jest zbycie tych budynków przez Miasto i istniało ryzyko wyburzenia przynajmniej części z nich.

Naszym głównym celem działalności jest szeroko pojęte promowanie Stołczyna, jego historii, dziedzictwa kulturowego, walorów krajobrazowych. Jest to też działanie na rzecz upowszechniania wiedzy o Stołczynie poprzez spotkania, spacery, gry miejskie, publikacje oraz, od maja 2023 r. – prowadzenie niedużej Izby Pamięci Stołczyna.

Izba Pamięci Stołczyna

W środku pandemii koronawirusa, latem 2020 r. udało nam się wynająć od Polskich Kolei Państwowych lokal w starym, zabytkowym budynku stacji kolejowej na Stołczynie. Lokal był w opłakanym stanie, remont trwał kilka miesięcy, z uwagi na nasze ograniczone środki i zasoby czasowe (robiliśmy go własnym sumptem, pomagał nam jeden kolega, który znał się na remontach). Ale w końcu udało się i powstały dwa pokoje, jeden stricte biurowy, drugi – wystawienniczy, spotkaniowy. We wrześniu 2021 zrobiliśmy dzień otwarty, podczas którego pokazaliśmy część eksponatów, które znalazły się w naszych rękach. Potem była wystawa starych fotografii, konferencja „Niedoceniane Dziedzictwo” – o zabytkach techniki i przemysłu Pomorza Zachodniego, a potem kolejna wystawa czasowa, rosnącej kolekcji zbiorów, w maju 2022 r. Aż pojawiła się osoba, która zapytała: czy ta wystawa jest do obejrzenia na stałe? To pytanie, oraz duży ogólnopolski projekt o nazwie „Ocalone Dziedzictwa”, prowadzony przez Ośrodek Pamięć i Przyszłość oraz Centrum Historii Zajezdnia, dały nam impuls do stworzenia Izby Pamięci Stołczyna, w ostatnim malutkim pokoiku, który wyremontowaliśmy swoimi rękami i wyposażyliśmy dzięki skromnym środkom z budżetu Miasta.

W chwili obecnej mamy w kolekcji około 200 eksponatów, związanych zarówno w niemiecką, jak i polską – powojenną historią Stołczyna. Część z nich dostaliśmy od mieszkańców, część sami zakupiliśmy na różnych aukcjach. Mamy eksponaty z wykopalisk przy stołczyńskim kościele. Ale dużo rzeczy sami znajdujemy po prostu na ziemi, w śmietnikach czy w kontenerach remontowych. Mamy też obiecanych kilka większych obiektów, na które obecnie nie mamy miejsca. W związku z tym prowadzimy rozmowy z PKP o przeniesieniu do nowego lokalu na parterze i już jesteśmy w finale tych negocjacji, więc niebawem czeka nas kolejna przeprowadzka i remont…

Plany

W tym momencie jest dla nas jasne, że głównym zadaniem stowarzyszenia na najbliższe lata będzie rozwój Izby Pamięci. Wszystkie działania chcemy by były z nią związane, bowiem jest to w tym momencie najbardziej namacalny efekt kilku lat naszej działalności. Izba jest beneficjentem wspomnianego wyżej projektu „Ocalone Dziedzictwa”, a planowana przeprowadzka i remont mają zwiększyć jej atrakcyjność dla zwiedzających. Będziemy też kontynuować działalność wydawniczą. Do tej pory ukazały się dwie publikacje: „Świadkowie Małej Historii. Rozmowy z seniorami Stołczyna” oraz „Pionierskie lata. Losy osadnictwa na Stołczynie w latach 1945-1950”. W planach są kolejne.

Wpisy na blogu będą powstawały dalej, niebawem pojawi się też podcast. Na pewno będą spacery i spotkania. Czy uda się zmienić opinię o Stołczynie definitywnie – wątpię. Stereotypy mają się dobrze. Ale mam nadzieję, że choć części ludzi pokażę Stołczyn, takim jak ja go widzę i czuję.

Paulina Romanowicz

szczecinianka-stołczynianka w trzecim pokoleniu. Historyczka i archeolożka, pracowniczka Instytutu Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk. Miłośniczka historii i dziedzictwa kulturowego swojej małej ojczyzny, Stołczyna. Autorka bloga stolczyn.com i książek o Stołczynie. Prezeska Stowarzyszenia Przyjaciół Stołczyna FORUM, inicjatorka Izby Pamięci Stołczyna.